Z tego filmu dowiesz się:

  • jak eksplorowano obszary okołobiegunowe,
  • kto i kiedy zdobył biegun północny, a kto południowy,
  • gdzie znajdują się polskie polarne stacje badawcze i jakie badania na nich prowadzimy,
  • jak wygląda codzienne życie na stacji polarnej,
  • z jakimi problemami stykają się członkowie załóg stacji polarnych,
  • czym wsławił się polski polarnik Marek Kamiński.

Podstawa programowa

Pobieranie materiałów

Licencja: cc-by-nc-sa.svg

Poniższe materiały są udostępnione na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Na tych samych warunkach 4.0 Międzynarodowej (https://creativecommons.org/licenses/by-nc-sa/4.0/deed.pl). Możesz je wykorzystywać wyłącznie jako całość, bez rozdzielania ich na indywidualne elementy składowe. Zabronione jest wycinanie, pobieranie, modyfikowanie, edytowanie i zmienianie elementów składowych (np. grafik, tekstów, dźwięków, logotypów). Licencja CC BY-NC-SA 4.0 nie obejmuje wykorzystywania elementów składowych w utworach pochodnych. Jeśli chcesz wykorzystać ten materiał w swoim niekomercyjnym projekcie, nie zapomnij wymienić jego autorów: Pi-stacja / Katalyst Education.

Transkrypcja

Kliknij na zdanie, aby przewinąć wideo do tego miejsca.

Stacja antarktyczna King George... Stacja antarktyczna King George... Wyprawa na polarną stację badawczą to wspaniała przygoda, ale też duże wyzwanie. Surowe warunki pogodowe to nie jedyne trudności czekające na ludzi prowadzących eksplorację obszarów wokół biegunów. Ten film opowiada właśnie o nich. Początki eksploracji Arktyki sięgają X wieku. W czasach, kiedy Mieszko I zakładał państwo polskie Wikingowie zaczęli zasiedlać Grenlandię. Głównym celem polarnych odkrywców pragnących zdobyć światową sławę, szacunek i uznanie, był jednak biegun północny. Każdy chciał pierwszy postawić na nim stopę. Za zdobywcę bieguna północnego uznaje się Roberta Edwina Peary'ego, który w 1909 r. odbył wyprawę, podczas której rzekomo stanął na biegunie. Prawdopodobnie pomylił się jednak w obliczeniach, o co nie było trudno bo instrumenty nawigacyjne w tamtych czasach były niedokładne. To właśnie jego nazwisko przeszło do historii choć tak naprawdę pierwsi ludzie stanęli dokładnie na biegunie północnym dopiero 39 lat później. Tymczasem o Antarktydzie nikt nic pewnego nie wiedział aż do XIX wieku, kiedy to aż trzy wyprawy w jednym, 1820 r., przyznały sobie zaszczyt odkrycia tego kontynentu. Za to nie ma żadnych wątpliwości kto jako pierwszy zdobył biegun południowy. Ekspedycja pod dowództwem norweskiego polarnika, Roalda Amundsena. Dotarł tam 14. grudnia 1911 roku. Emocjonującą rywalizację z Norwegami stoczyła brytyjska wyprawa pod dowództwem Roberta Falcona Scotta. Piątka polarników pod wodzą Scotta dotarła do bieguna południowego 17. stycznia 1912 r. czyli 5 tygodni po Amundsenie. W poczuciu porażki Brytyjczycy wyruszyli w drogę powrotną. Ekstremalne warunki okazały się jednak zabójcze. Wszyscy członkowie wyprawy w tym i sam Scott, zginęli na lodach Antarktydy. Dla uczczenia dowódców obu wypraw amerykańska stacja badawcza, położona na biegunie południowym, nosi nazwę Amundsen-Scott. Amundsen był też pierwszym człowiekiem który zobaczył oba bieguny choć północny tylko z powietrza. Przeleciał nad nim sterowcem. Tymczasem nasz rodak, Marek Kamiński dotarł na oba po śniegu i lodzie. Został tym samym pierwszym człowiekiem który zdobył biegun północny i południowy w tym samym roku kalendarzowym - 1995. W 2004 zrobił to ponownie, tym razem z najmłodszym w historii zdobywcą obu biegunów w ciągu jednego roku kalendarzowego - Jaśkiem Melą. Jasiek miał wówczas zaledwie 15 lat a 2 lata wcześniej stracił w wypadku rękę i nogę. Jest więc też pierwszą w historii osobą z niepełnosprawnością która dokonała takiego wyczynu. Polska prowadzi badania w obu obszarach podbiegunowych. W Antarktyce od 1975 r. mamy całoroczną stację badawczą na Wyspie Króla Jerzego. Nosi ona nazwę Henryka Arctowskiego polskiego geologa, który opracował między innymi mapy części zachodniego wybrzeża Półwyspu Antarktycznego. Ustalił też, że najwyższy łańcuch górski Ameryki Południowej - Andy - ma swoją kontynuację na Antarktydzie. Te góry nazywamy dziś Antarktandami. Arctowski był też kierownikiem naukowym międzynarodowej wyprawy która w latach 1897-1899 na statku Belgica jako pierwsza przezimowała za kołem podbiegunowym południowym. Przez 13 miesięcy Arctowski wraz z polskim naukowcem Antonim Bolesławem Dobrowolskim prowadzili badania klimatu, zorzy polarnej oraz właściwości lodu i śniegu. Dobrowolskiego uznaje się za twórcę nowej dziedziny nauki, opisującej właściwości lodu, zwanej kriologią. Arctowski był też pionierem polskich badań w Arktyce. Na Spitsbergenie i Lofotach. Polska ma tu obecnie kilka stacji badawczych w tym jedną całoroczną. To zbudowana na Spitsbergenie, całoroczna polska Stacja Polarna "Hornsund" imienia Stanisława Siedleckiego nazwana tak na cześć polskiego geologa prowadzącego w XX wieku badania tej wyspy. Jego imię nosi też leżący na wyspie lodowiec. A czym dziś zajmują się członkowie polarnych ekspedycji? Między innymi badaniami fauny i flory lodowców oraz paku lodowego czyli wieloletniego, pływającego lodu morskiego, zasobów wody budowy geologicznej i rzeźby terenu. W kręgu ich zainteresowań jest też mapowanie złóż surowców mineralnych i ocena potencjalnych możliwości ich wydobycia. Przede wszystkim badają jednak zmiany klimatu oraz czynniki, które na nie wpływają. Monitorują też zmiany zachodzące w lodowcach, zasoleniu wód i poziomie zanieczyszczeń w otoczeniu. Pobierając próbki lodu tak zwane rdzenie lodowe, z różnej głębokości mogą na przykład bardzo dokładnie określić skład powietrza sprzed tysięcy lat poznać dawny poziom tlenku węgla IV, tlenu i innych gazów, a na tej podstawie ustalić dawne, średnie temperatury powietrza poziom zanieczyszczeń i roślinność regionu w oparciu o zachowane w lodzie pyłki. Na własnej skórze testują też granice przystosowania ludzkiego organizmu do ekstremalnych warunków. Na Spitsbergenie znajduje się również Globalny Bank Nasion, w którym przechowywane są nasiona roślin z całego globu. Chcesz wiedzieć, jak zostać członkiem polarnej wyprawy? Co roku w internecie ogłaszana jest rekrutacja. Każdy może się zgłosić jeśli spełnia podane wymagania. Jeśli Cię zakwalifikują, przejdziesz indywidualne i grupowe szkolenia. Szczęśliwcy dołączają do załogi. Do polskiej stacji antarktycznej można przyjechać albo tylko na sezon letni który trwa 5 miesięcy, albo na cały rok. W lecie przewagę stanowi załoga naukowa. W zimie pozostaje garstka osób głównie pracownicy techniczni. Na stacji poza badaczami, specjalistami z różnych dziedzin, potrzebni są też mechanicy, elektrycy, informatycy, ratownicy medyczni, kucharze, czy operatorzy dronów. Niezależnie od stanowiska pracowników stacji obowiązują dyżury w trakcie których wykonują wiele przyziemnych czynności jak sprzątanie, pomoc w kuchni, czuwanie nad bezpieczeństwem i funkcjonowaniem stacji. Grafik prac uzależniony jest od pogody. Przy dobrej pracuje się nawet w weekendy. Przy złej można co najwyżej poprowadzić prace w laboratoriach dostępnych w budynkach stacji. Największym problemem, z którym musi się zmierzyć osoba pracująca na stacji polarnej jest izolacja. Kontakt ze światem zewnętrznym utrzymuje się za pośrednictwem internetu i telefonu, a także telewizji. Mimo tego izolacja od społeczeństwa mocno odbija się na kondycji psychicznej. Noce polarne mogą wywołać depresję. Za to, gdy ciągle jest widno organizm zapomina, że należy czasem spać i po kilku dobach nieprzerwanej aktywności można paść z wyczerpania. Na Spitsbergenie zagrożenie stanowią ponadto niedźwiedzie polarne. Ryzyko ich spotkania jest tak duże że na wyspie istnieje zakaz oddalania się od stacji bez broni palnej. Na Antarktydzie przynajmniej tego zagrożenia nie ma. Polska posiada całoroczne stacje badawcze zarówno w Arktyce, jak i w Antarktyce. Prowadzi się tam różnorodne badania naukowe. Najważniejsze dotyczą zmian klimatycznych. Pracując w polarnej stacji badawczej musisz się mierzyć z izolacją od rodziny, przyjaciół i społeczeństwa umieć znosić ciężkie warunki pogodowe a na stacjach położonych w wyższych szerokościach geograficznych również wpływ dni i nocy polarnych. W Arktyce zagrożeniem są także niedźwiedzie polarne. To już koniec filmu o polarnych badaniach i podróżach. Zapraszamy Cię jednak na podróż po portalu pistacja.tv Znajdziesz tam dużo przydatnych w nauce materiałów.

Lista wszystkich autorów

Scenariusz: Jakub Buras

Lektor: Dobrawa Szlachcikowska

Konsultacja: Marta Grochowska-Piróg

Grafika podsumowania: Anna Bednarek

Materiały: Jakub Buras

Kontrola jakości: Małgorzata Załoga

Zdjęcia: Dagmara Bożek

Montaż: Jakub Buras, Anna Bednarek

Opracowanie dźwięku: Dawid Mateja

Produkcja:

Katalyst Education