Z tego filmu dowiesz się:

  • jak zadbać o skórę w wypadku stłuczenia, zadrapania, otarcia, przecięcia, zakłucia, oparzenia, czy odmrożenia;
  • jakie są prawidłowe zasady opatrywania uszkodzeń skóry.

Podstawa programowa

Pobieranie materiałów

Licencja: cc-by-nc-sa.svg

Poniższe materiały są udostępnione na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Na tych samych warunkach 4.0 Międzynarodowej (https://creativecommons.org/licenses/by-nc-sa/4.0/deed.pl). Możesz je wykorzystywać wyłącznie jako całość, bez rozdzielania ich na indywidualne elementy składowe. Zabronione jest wycinanie, pobieranie, modyfikowanie, edytowanie i zmienianie elementów składowych (np. grafik, tekstów, dźwięków, logotypów). Licencja CC BY-NC-SA 4.0 nie obejmuje wykorzystywania elementów składowych w utworach pochodnych. Jeśli chcesz wykorzystać ten materiał w swoim niekomercyjnym projekcie, nie zapomnij wymienić jego autorów: Pi-stacja / Katalyst Education.

Transkrypcja

Kliknij na zdanie, aby przewinąć wideo do tego miejsca.

Znasz może powiedzenie "sypać sól na ranę"? Oznacza to działanie, które jeszcze pogarsza i tak złą sytuację. Po posypaniu solą bolesne zranienie boli przecież jeszcze bardziej. Okazuje się jednak, że sól przez wieki była używana jako środek zapobiegający zakażeniom ran. Używano jej w tych celach już w starożytnym Egipcie. Alternatywnie Egipcjanie okładali rany świeżym mięsem, pokrojoną cebulą albo... spleśniałym chlebem. Choć dziś można się wzdrygać na samą myśl o takim leczeniu, kiedyś miało ono swoje uzasadnienie. Sól i cebula działają ściągająco i zmniejszają krwawienie. Świeże mięso sprzyja krzepnięciu krwi, a zatem hamuje jej upływ, zaś pleśnie zabijają bakterie. Można powiedzieć, że to taki starożytny przodek penicyliny. Na szczęście dziś mamy do dyspozycji o wiele skuteczniejsze i mniej bolesne środki których możemy użyć, gdy nasz ochronny płaszcz, skóra, z jakiegoś powodu ulegnie uszkodzeniu. Opowiem Ci o nich w tej lekcji. Na pewno znasz to z doświadczenia. Chwila nieuwagi i 'bums'! Siniak. Albo trochę za szybki bieg, ostry zakręt i... "łapiesz zająca", czyli lądujesz na glebie z pościeraną skórą na dłoniach i kolanach. Urazy to nic przyjemnego, ale warto wiedzieć jak postępować, by zminimalizować ból przyspieszyć gojenie i zapobiec inwazji groźnych mikrobów. Na początek coś o siniakach. Wiadomo, gdy się uderzysz w miejscu kontaktu z tym czymś twardym skóra czerwienieje, robi się bolesny placek. To dlatego, że pod wpływem uderzenia ze skórą i tym, co pod nią, dzieje się to samo co z mięsem, które rozbija się na kotlety. Z upływem czasu siniak najpierw staje się fioletowy, potem brązowieje, żółknie aż wreszcie zupełnie znika. Chcesz, by znikał szybciej i tak nie bolał? Jak najszybciej przyłóż na bolące miejsce lód lub inną zimną rzecz Może być na przykład mrożonka z zamrażalnika. Chłód zamrozi ból i ograniczy przesiąkanie krwi do tkanek. W efekcie siniak będzie mniejszy i szybciej się wchłonie. Pamiętaj, żeby nie trzymać lodu zbyt długo na skórze. 20 minut to maks. Podobnie postępujemy, gdy oparzymy się np. gorącą herbatą. Najlepszy sposób na ograniczenie zniszczeń to polewanie oparzenia czystą, zimną wodą przynajmniej przez 15 minut. Jeśli nie mamy pod ręką kranu można włożyć poparzoną rękę do naczynia z wodą do której włożymy kostki lodu. A co z odmrożeniami? Najczęściej problem dotyczy naszych "końcówek": palców dłoni i stóp, uszu i koniuszka nosa. Wystawione na zimno, zwłaszcza w wilgoci najpierw szczypią, pulsują, a potem kłują i drętwieją. Przy głębszym odmrożeniu na skórze pojawiają się pęcherze a sama skóra bieleje, a potem czernieje. Gdy uda się nam wrócić do ciepłego pomieszczenia, najlepiej włożyć to co zamarzło, do lekko ciepłej wody ale w żadnym razie nie gorącej. Zbyt gwałtowna zmiana temperatury grozi uszkodzeniem tkanek. Jeśli poważnie sobie podrapaliśmy skórę pierwsza zasada to "jak najmniej szkodzić". Przy powierzchownych otarciach delikatnie oczyść ramkę wodą z mydłem, pocierając ją gazą lub innym materiałem, który nie pozostawia włókienek, zapomnij więc o wacie. Po obmyciu możesz użyć płynu dezynfekującego. Lepiej Nie lej na zranienie alkoholu ani wody utlenionej. Drażnią, a nie są zbyt pomocne w walce z mikrobami. Na umyte miejsce nałóż sterylny gazik najlepiej wilgotny, przyłóż go suchym i zabandażuj. Wilgoć sprawia, że opatrunek nie przywrze do rany i przy zmianie łatwiej go będzie odkleić nie szarpiąc delikatnej i tak już uszkodzonej tkanki. Jeśli masz zdarty kawałek skóry po oczyszczeniu rany spróbuj go jak najdelikatniej nałożyć na miejsce zanim przykryjesz je opatrunkiem. Taki opatrunek z własnej skóry znacznie przyspiesza gojenie. Jeśli skóra jest poważnie otarta, a w ranę wbił się brud, ziemia lub żwir nie próbuj go siłowo wycierać. To dodatkowo powiększa uszkodzenia. Staraj się jak najwięcej zanieczyszczeń usunąć przez łagodne płukanie w czystej wodzie. Pamiętaj, że przy brudnych ranach konieczna jest wizyta u lekarza i sprawdzenie czy czasem nie należy Ci podać zastrzyku przeciwko tężcowi. A co, gdy na przykład zatniesz się w palec zakłujesz drutem, albo rozetniesz szkłem kolano przy upadku? Przy ranach ciętych pozwól przez chwilę krwi wypłynąć na zewnątrz. To oczyszcza miejsce zranienia. Potem przemyj je czystą wodą lub środkiem dezynfekującym i mocno uciśnij sterylnymi gazikami, żeby zatamować krwawienie. Jeśli to możliwe, ciasno obwiąż ranę bandażem, chustką, szalikiem. Gdy rana jest czysta i równa, możesz po zdezynfekowaniu zbliżyć brzegi skóry specjalnymi plasterkami tak zwanymi steri-stripami. Takie zaopatrzenie przyspiesza gojenie i zmniejsza ryzyko powstania brzydkiej blizny. Inaczej jest przy głębokiej, ale wąskiej ranie. Na przykład po zakłuciu kolcem albo drutem. Tu najlepiej nie uciskać miejsca zranienia tylko je przemyć i zdezynfekować a następnie zakryć lekkim opatrunkiem na przykład gazikiem i umocować go plastrem wokół rany, a nie na niej. Konieczna może być fachowa pomoc bo takie rany często ulegają zakażeniu. Pamiętaj, jeśli zauważysz, że miejsce zranienia nie goi się, skóra wokół jest czerwona i cieplejsza niż w innych miejscach z rany sączy się brzydko pachnąca wydzielina koniecznie idź do lekarza. Zapewne potrzebny będzie antybiotyk a być może i inne fachowe działania. Jeśli uważnie oglądasz, bez trudu odpowiesz jak należy postępować przy oparzeniu skóry gorącym płynem. Jasne! Trzeba przez dłuższy czas nawet pół godziny, polewać miejsce oparzenia zimną, bieżącą wodą, albo włożyć oparzone miejsce do czystej wody z dodatkiem kostek lodu. Siniaki, oparzenia, odmrożenia, zadrapania rozcięcia, zakłucia, to różne przykłady uszkodzeń skóry. Metody postępowania są różne w zależności od rodzaju zranienia ale zwykle obejmują oczyszczenie i zdezynfekowane rany, nałożenie jałowego opatrunku, schłodzenie lub ogrzanie ewentualny ucisk, by zatamować krwawienie. Jeśli miejsce zranienia jest spuchnięte zaczerwienione, albo sączy się z niego brzydko pachnący płyn koniecznie odwiedź lekarza. Zapewniam cię, że w tym filmie nie ucierpiała żadna Weronika, a wszystkie rany były inscenizowane choć wyglądają realistycznie. Dlatego liczymy, że dasz nam łapkę w górę i bez stresu ponownie zajrzysz na pistacja.tv

Lista wszystkich autorów

Scenariusz: Małgorzata Załoga

Lektor: Weronika Brzezińska

Konsultacja: Angelika Apanowicz

Grafika podsumowania: Patrycja Ostrowska

Materiały: Patrycja Ostrowska

Kontrola jakości: Małgorzata Załoga

Zdjęcia: Patrycja Ostrowska

Montaż: Patrycja Ostrowska

Opracowanie dźwięku: Aleksander Margasiński

Produkcja:

Katalyst Education