Ziemia bywa nazywana błękitną planetą. To dlatego, że aż 70% powierzchni naszego globu pokrywają wody. Co z tego, skoro w zdecydowanej większości są to wody słone, niezdatne dla ludzi. Wody pitnej jest w tym bezmiarze tylko 0,6 procenta. Dlatego w tym filmie pokażemy Ci że warto oszczędzać. Nie tylko wodę, ale też energię gaz i inne media. Powiemy, jak to robić w domowych warunkach. Na początek obietnica: żadnego lania wody. Idziemy w konkrety. Już na początek zadanie dla Ciebie. Przejdź się po swoim mieszkaniu i zidentyfikuj wszystkie sprzęty, które zużywają wodę energię elektryczną, gaz albo kilka mediów naraz. Zacznijmy od kuchni. Tam jest chyba najwięcej rozmaitych urządzeń. Stoi lodówka, kuchenka, elektryczny czajnik często mikrofalówka i zmywarka zwykle niedaleko zlewu. W łazience masz pralkę, prysznic, umywalkę i toaletę, w której spuszczasz wodę. W pokoju telewizor albo komputer. Wszędzie jakieś lampy i inne oświetlenie. Pomieszczenia są też na pewno ogrzewane. Przy właściwych nawykach da się sporo zaoszczędzić. Od czego by tu zacząć? Może... od wspomnianej już wody. Sprawdź, czy żaden kran nie cieknie gdy jest zakręcony. Takie pojedyncze kropelki to każdego dnia kilka litrów traconych bezpowrotnie w kanalizacji. Podobnie ze spłuczką w toalecie. Nawet niewielka nieszczelność uszczelki sprawia, że codziennie spuszczamy niepotrzebnie wiadro wody zupełnie tego nie zauważając. Wymiana uszczelki nie jest trudna, ani droga a naprawdę oszczędza setki litrów miesięcznie. Kolejny patent na oszczędzanie to perlatory niewielkie końcówki, które nałożone na kran zmniejszają ilość zużywanej wody nawet o 30% bez zmniejszania komfortu mycia. Pamiętaj: zakręcaj kran, gdy szczotkujesz zęby. Każdorazowo przez 3 minuty oszczędzasz nawet 30 litrów. Pomyśl, ile to będzie w miesiącu. Kąpiel z pianką jest świetna, ale to jakieś 120-160 l wody. Na co dzień lepiej brać prysznic - oszczędzisz połowę. Woda po kąpieli nie musi od razu iść w rury. Możesz ją wykorzystać do spłukania toalety czy umycia podłogi. Gdzie jeszcze da się oszczędzić wodę? Zamiast zmywać ręcznie, używaj zmywarki Ale pamiętaj: oszczędzając wodę zużywasz prąd: coś za coś. Dlatego pralkę i zmywarkę włączaj dopiero gdy zbierzesz pełen wsad. Pranie trzech koszulek, czy zmywanie dwóch garnków, raczej nie przyniesie oszczędności. Skąd masz wiedzieć, czy twoje działania naprawdę są skuteczne? Łatwo to sprawdzić, jeśli masz wodomierze. Te urządzenia mierzą ile wody pobrali mieszkańcy. Jak czytać ich wskazania? Ważne są cyfry czytane od lewej. Warto sprawdzić miesięczne zużycie a po 30 dniach oszczędzania dokonać kolejnego odczytu. Mam nadzieję, że wyniki eksperymentu przekonają Cię, że rozsądne oszczędzanie się opłaca. Przed orzeszkiem mówiliśmy, że pralka i zmywarka oszczędzają wodę ale potrzebują prądu. W dzisiejszych domach prąd potrzebny jest w zasadzie wszędzie. Jak go oszczędzać? Kupując nowy sprzęt dbaj, by miał jak najwyższą klasę energetyczną. To znaczy, że lodówka będzie tak samo dobrze mrozić, zużywając na przykład o 1/5 prądu mniej, niż jej starsza odpowiedniczka. O pralce i zmywarce już wiesz. Podobną zasadę stosuje się do elektrycznego czajnika. Gotuj w nim tylko tyle wody, ile akurat potrzebujesz, a zużyje mniej prądu. Światło włączaj tylko, gdy to naprawdę potrzebne, na przykład po zmroku, i gaś je gdy wychodzisz z pomieszczenia. Zaplanuj odpowiednie rozmieszczenie sprzętów. Lodówka ustawiona przy piekarniku zużyje więcej prądu, a biurko daleko od okna będzie wymagać palenia lampki nawet w dzień. A po co? Pod oknem widniej i przyjemniej. Gdy wyjeżdżasz na dłużej, wyłącz dekoder telewizor i inne sprzęty. Zainwestuj w listwy, które można wyłączyć jednym przyciskiem - to ułatwia oszczędzanie. Lodówkę zostaw w spokoju. Chcesz sprawdzić, ile prądu oszczędzasz? Naucz się czytać wskazania licznika. Jeśli to licznik mechaniczny, indukcyjny to ma postać niedużej skrzynki. Zobaczysz w niej okienko z czarnymi i czerwonymi cyframi, a poniżej kręcącą się tarczę. Zużycie prądu czytasz z poszczególnych okienek. Możesz też obserwować, czy tarcza kręci się szybciej więcej prądu, czy wolniej - oszczędzam. Na liczniku cyfrowym zużycie energii w bieżącym okresie rozliczeniowym odczytujemy tu. A jak to jest z gazem? Jeśli masz gazową kuchenkę, dopasuj wielkość płomienia do średnicy dna garnka i stosuj garnki piętrowe. Jeśli Twój dom jest ogrzewany gazem przykręć grzejniki. Optymalna temperatura w pokojach to 20 - 21 stopni, a w sypialni 17 - 18 stopni. Tylko łazienka wymaga ciepła. By efektywnie wykorzystać ciepło, nie zasłaniaj grzejników zasłonami ani meblami. Niczego na nich nie wieszaj. Ta zasada pozwala oszczędzać także tam, gdzie grzejniki korzystają z miejskiej sieci centralnego ogrzewania. Podgrzewając gazem wodę nie musisz przekraczać 45 stopni Celsjusza. Do mycia zupełnie wystarczy. Zużycie gazu sprawdzisz na gazomierzu. Wartość odczytuje się od lewej do prawej strony. O, tak. Warto oszczędzać wodę, prąd i gaz, by zadbać o domowy budżet i o środowisko. Najważniejsze metody oszczędzania pokazujemy na planszy. By sprawdzić, czy twoje działania są skuteczne naucz się odczytywać zużycie prądu, gazu i wody na licznikach. Wodę, prąd i gaz warto oszczędzać ale na wiedzy nie oszczędzaj. Dziel się nią z koleżankami i kolegami przekazując im link na pistacja.tv